Zacznę od początku, żeby było prościej. Mam na imię Vanessa.Chodzę do
gimnazjum. Od niedawna co prawda, ale zaczyna się przesiadywanie przy
książkach. Pff.. co ja gadam. Nie oszukujmy się, przecież 99/100 uczniów
przepisuje przed lekcją i ja właśnie do tej części należę, ale nie chcę
was tutaj zanudzać szkołą. Tak więc jak już mówiłam. Chodzę do
gimnazjum im. jakiegoś tam pajaca. Mam zaniki pamięci krótko trwałej-
jak to mówi mój koleżka. Wyjaśnię, żeby później nie było. Tak więc
chodzi o to, że jeżeli już cokolwiek zapamiętam to nie na długo. Ha ha
ha, limit do dwóch dni ;D.
Mamy weekend. a dokładnie sobotę. Nie
chciało mi się wstawać z mojego łóżeczka, ale chciałam gdzieś wybić z
moją przyjaciółką Nadią. Zadzwoniłam do niej. Umówiłyśmy się za godzinę,
bo musiała ogarnąć pokój po wczorajszym melanżu.
Uciekam od tematu
jak zauważyliście. Opowiem wam trochę moją historię. Moi rodzice są już
po rozwodzie. Sama nie wiem jak to się stało. Nie pamiętam dzieciństwa i
chyba nawet lepiej. Mieszkam z mamą w Katowicach. Tata przeprowadził
się z moim bratem, Krystianem do Warszawy. Przyjeżdżają raz na rok. W
odwiedziny. Ale z tego co pamiętam tata nie znęcał się ani nade mną i
bratem, ani nad mamą. Byliśmy zgodną rodziną. Rzadko się kłóciliśmy. Raz
rodzice krzyczeli. Pf.. delikatnie mówiąc. Nie wiem o co poszło. Zaraz
po tym, tata kazał się Krystianowi spakować i tyle ich widziałam. Po
dwóch latach odwiedzili nas. Krystian był wspaniałym bratem. Opiekował
się mną i troszczył. Zawsze czułam się przy nim bezpieczna. Podkreślam
czas przeszły, bo minął już rok, a ja go nie widziałam. Krystian był
starszy o trzynaście lat. Zawsze się dogadywaliśmy i zwierzaliśmy. W
końcu rok to długo i zawsze coś się działo. Nie będę zdradzać jego
tajemnic. Przykro mi.
Spotkałyśmy się tak jak uzgodniłyśmy, pod
szkołą. Nadia. Piwnooka blondynka, w zielonych rurkach i czarnych
trampkach. Podeszła do mnie tanecznym krokiem i z słuchawkami w uszach.
- No siemka kochana- przywitałam się i przytuliłam mocno.
- No hej- odwzajemniła uścisk.
- To gdzie idziemy?- Moje podstawowe pytanie.
- Hmm... - zamyśliła się, albo tylko udawała- Nie wiem. Może orlik?
-
Na prawdę? Myślałam o czymś nieco bliższym, ale jak sobie życzysz.-
Ukłoniłam się jak to na księcia z bajek Disneya przystało. Ha ha ha,
Nadia stała zarumieniona i patrzyła na mnie tymi swoimi paczadłami- Nie
patrz tak na mnie, bo cie te paczadełka zabolą. Uśmiechnęłam się do niej
a ona popchnęła mnie w stronę nadjeżdżającego rowera.
- Nie no
inteligencji to ci kotek nie brakuje- mruknęłam. Chłopak, który o mało
co we mnie nie wjechał był o niebo przystojniejszy od tutejszych
chłopaków z podwórka. Uśmiechnęłam się i przeprosiłam za koleżankę,
która wlepiła we mnie swoje gałki piwne, jak je nazwalam. Odwróciłam się
na moment do Nadii i pokazałam język.
- Coś ci wypadło- usłyszałam.
Ten niebiański głos postawił mnie do pionu. Jeden obrót w tył sprawił,
że w rękach chłopaka ujrzałam swój portfel. Wyciągnęłam rękę w stronę
portfela, ale on cofnął się automatycznie.
- Em..- zająknęłam się. Spojrzałam mu na twarz. Kogoś mi przypominał- Czy mogłabym odzyskać mój portfel?
- Ah.. No jasne- Wręczył mi moją zgubę i ruszył w swoim kierunku. Był bardzo zadowolony z siebie.
- Możesz mi powiedzieć co to było?- zwróciłam się do przyjaciółki.
- Nie mam pojęcia, ale chyba przez chwilę zobaczyłam anioła. Ty to masz szczęście- mrugnęła do mnie.
- Weź się ogarnij kochana. To ty mnie pchnęłaś.
Już otwierała usta, żeby coś powiedzieć, gdy zakończyłam:
- I koniec tematu!
Tym
razem to ja ją pchnęłam, ale w kierunku polany. Nadia otrzepała z
siebie resztki trawy i ruszyła w moim kierunku. Szłam coraz szybszym
krokiem, aż zaczęłam biec. Zatrzymałam się tuż przed bramą orlika.
- Proszę drogi milordzie- odparłam zdyszana.
Ach, ta Nadia <3
OdpowiedzUsuńMa wyczucie takie jak ja ^^
Orlik... <3
'gałki piwne' <3
Kocham to wiesz? :D
Pisz szybko kolejny <3
Zapowiada się fajnie; ) Bd tu częściej zaglądać, już czekam na next;)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie ^^
OdpowiedzUsuńKaja Kochanie informuj mnie o nowym rozdziale super kobieto talent ; ** ♥ ja też chce tam być : D jeśli łąskaa ^^ a ja Kochaam Imię Nadia *.* ♥
OdpowiedzUsuńTwoja Tusia ♥